Wielu z nas myśli o emigracji z Polski. Ze względu na lepiej płatną pracę, albo po prostu lepszą pogodę. Część z nas na pewno chciało by po protu poznać Świat i przeżyć przygodę życia.
Wiele emigrantów z Polski wyjeżdża do krajów Unii Europejskiej, głównie na Wsypy Brytyjskie lub do krajów Skandynawskich. Jednak część z naszych rodaków decyduje się na wyjazd za ocean – do Stanów Zjednoczonych, a nawet jeszcze dalej – do Australii.
Nie znam chyba nikogo, kto nie chciałby zobaczyć Australii na własne oczy. Pomijając emigrantów, nawet zwykli urlopowicze marzą aby zobaczyć na własne oczy słynną Operę w Sydney, i słynne znaki ostrzegające przed przekraczającymi jezdnię kangurami. Jednak długość podróży odstrasza wielu z nas, nawet najwygodniejszy lot trwa długo – w końcu lecimy na drugą półkulę.
Ci z nas, którzy decydują się na wyjazd zarobkowy, muszą liczyć się z potrzebą posiadania wizy i zgody na pracę. Praca w Australii jest łatwo dostępna, jeśli znamy choćby podstawy angielskiego. Wiele firm organizuje specjalne kursy językowe połączone z pracą na miejscu. Wnosimy odpowiednią opłatę, a firma zapewnia nam pracę po przyjeździe i kursy językowe dostosowane do naszego poziomu. Może pośredniczyć też przy wynajmie mieszkania na czas naszego pobytu. Wizy do Australii nie są trudne do zdobycia. Musimy spełnić wymagane kryteria i wnieść wymagane opłaty, jednak załatwiamy to od ręki w ambasadzie. Nie ma tu takich przeszkód jak np. z uzyskaniem wizy do Stanów Zjednoczonych.
Jeśli załatwimy więc formalności, pozostaje nam zakup biletu na samolot i spakowanie walizki. Tęsknotę za domem na pewno wynagrodzą nam niezapomniane widoki, i angielski, który opanujemy do perfekcji poruszając się po anglojęzycznym kraju.