Fiat 126 p, a w nim 4 osobowa rodzina, plus namiot, prowiant, ubrania i wszystkie inne niezbędne na urlopie rzeczy, kierunek? Węgry, a dokładnie Balaton, to obrazek rodem z lat 80, kiedy Polacy zachłyśnięci motoryzacją wyruszali swoimi pierwszymi samochodami na wymarzone zagraniczne wczasy. To były czasy!
Skoro już został wywołany warto go nieco bardziej przybliżyć tym, którzy w bardziej nowoczesny sposób chcieliby spędzić nad nim swój urlop. Balaton jest największym węgierskim jeziorem zlokalizowanym na Nizinie Panońskiej w południowo-zachodniej części kraju. Od Budapesztu oddalone jest o niecałe 80 kilometrów.
Balaton to serce turystyki, sezon trwa tutaj od czerwca do końca sierpnia. Latem wszystkie jeziora na Węgrzech są oblegane przez tłumy wczasowiczów, ponieważ państwo nie posiada bezpośredniego dostępu do morza. Jezioro Balaton, jako największe z nich jest miejscem pełnym życia, bogatym w liczne kurorty i nocne kluby, w których porywająca, głośna muzyka towarzyszy uczestnikom zabaw do białego rana. Jezioro otoczone jest wzgórzami winnic i wąskimi uliczkami, przy których powstawały przypadkowe letniskowe domostwa.
Sroga węgierska zima pociąga za sobą gorące lato, dlatego będąc na miejscu trudno wybrać się na zwiedzanie okolicy. Większość podróżnych po prostu pada plackiem na brzegu jeziora i zażywa relaksujących kąpieli słonecznych. Inni wybierają naturalny basen (woda nie jest tu nieskazitelnie czysta, nazwa pochodzi od rdzenia słowackiego oznaczającego błotne „jezioro”), rowerowe wyprawy wzdłuż brzegu, wodne wycieczki kajakiem. Te ostatnie są bardzo popularne, zwłaszcza niezapomniany wypad do jaskini Tapolca. Wiosłując dowiadujemy się ciekawostek o historii Balatonu, a zarazem uciekamy od palącego węgierskiego słońca. Kraj znany jest z typowo męskiej, mięsnej kuchnią oraz doskonałego wina, obywatele natomiast przyjmują postawę smutnych i opryskliwych, ciężko zawalczyć, o choć jeden węgierski uśmiech.
Balaton kryje w sobie nie jedna tajemnicę. Kiedyś to właśnie tutaj rodziny rozłączone przez żelazną kurtynę mogły się spotkać. Więcej na ten temat dowiemy się na pewno w Wojskowym Parku Tematycznym-jednej z pozostałych pamiątek po tamtych odległych czasach. WPT posiada również wiele atrakcji, najciekawsi będą mogli zajrzeć do myśliwca, bojowego helikoptera a nawet czołgu.
Wypad do Węgier latem nie jest drogi. Z warszawskiego lotniska w Modlinie dzięki tanim linią lotniczym polecimy już za 464 złotych (bilet w dwie strony), natomiast z Okęcia polski LOT zabierze nas w to samo miejsce za 601 złotych, podobnie jak niemiecki Airberlin-641 złotych. Dookoła jeziora znajduje się mnóstwo miasteczek i hoteli, które cenowo dopasują się do każdej kieszeni. Znajdziemy tanie letniskowe domki oraz ogromne apartamenty wybór zależy jedynie od samego turysty. Czytaj więcej o tanim podróżowaniu na tej stronie i tej.